Noc czasem skrywa myśli ponure
Patrzące z mroku cienie przeszłości
Bywa że duszę chłód ich ogarnia
Paraliżuje i serca i kości
Noc czasem skrywa to co już było
Przyćmione smutkiem giną marzenia
A to co dobre i radosne było
Tonie wśród bezkresów zwątpienia
Noc skrywa czasem też codzienny tumult
Krzyki i śmiechy, ludzkie historie
Zostaję więc sam na sam ze swą duszą
I z samym sobą toczę wojnę
Wstanę dziś czy jutro, za godzin parę
Maską przykryję toczoną bitwę
Nie wiem czy miną dni czy tygodnie
Kiedyś coś jednak we mnie zakwitnie
sobota, 10 kwietnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz