czwartek, 14 października 2010

Zdjęcia

Aparaty cyfrowe dokonały absolutnego gwałtu na fotografii jako takiej.
Nie ma zresztą co się dziwić, jak każda forma ekspresji dostępna dla (domyślnie: ciemnych) mas, także i robienie zdjęć zdewaluowało się już jakiś czas temu do okolicznościowych, tandetnych pamiątek, lanserskich zdjęć z wakacji, czy też 'słitfoć'

Nie mówię tu, rzecz jasna, o samej technice wykonywania zdjęć, która przy automatycznych ustawieniach ostrości, kontrastu i innych dupereli, przestaje być w jakikolwiek sposób sztuką.
Mimo wszystko nie odrzucam też pamiątek jako takich, wszak sam mam czasem ochotę wrócić do sentymentalnych wspomnień z minionych chwil. Nawet jeżeli zdjęcia te są tandetne, źle wykonane i tak dalej. Niemniej są to pamiątki, więc mają jakąś wartość emocjonalną.

To, czego brakuje fotografii jako takiej, to właśnie ekspresja i przekaz.
Wiadomo, że ukazując statyczny obraz (nawet jeżeli jest to klatka z dynamicznej sceny), możemy odnosić się do wielu z jego aspektów.
Impresjonizm, wspomniana wcześniej ekspresja, symbolizm, dosłowność, parodia, kalambur... możliwości są tak naprawdę nieskończone.

Dlatego właśnie kolejne z wczorajszych zdjęć, również słabe warsztatowo, podoba mi się ze względu na to, że przekazuje sobą ogromną część mojego prywatnego, jesiennego klimatu. Jest szar0-bure, lecz przebija nieśmiało kolorami. Zrobione zostało w parku, niegdyś jednym z najpiękniejszych na całym Dolnym Śląsku. Ba, nawet teraz 'daje on radę'. Ma więc także wartość sentymentalną.
Co zaś przekazuje Wam? To już czysty impresjonizm :).



Wiadomo, że nie jest to Sztuka, lecz przekaz artystyczno-emocjonalny. Nic specjalnego pod względem 'technicznym', lecz zdjęcie to posiada odpowiedni ładunek i kontekst, by wywrzeć choć minimalny wpływ na odbiorcę.
A czy potrzeba nam czegoś więcej?

Na zakończenie zaś podaję link to digartowej galerii osoby, która również ma fotograficzne aspiracje, robi to zaś zdecydowanie lepiej ode mnie ;).
Cywilizacja, która przestaje tworzyć i rozwijać się, umiera.
Uważam prywatnie, że to samo dotyczy człowieka...
Życzę więc wszystkim czytelnikom, by odnaleźli swą artystyczną niszę.
Być może będzie to fotografia?

http://liosalfar.digart.pl/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz