niedziela, 19 czerwca 2011

Sztuka dla sztuki?

A może coś więcej?
Odpowiedzcie na to pytanie sami, tak szczerze...
Co Was bawi, co Was kręci, nęci, porusza?
Coś 'ambitnego'? Szokującego? Lekkiego?
Coś co porusza emocje, czy może raczej skłania do refleksji?
Gdzie kończy się sztuka, a zaczyna kicz?
Co u Was jest sacrum, a co profanum?

Postaram się zaprezentować kilka takich rzeczy, ze swej natury dość kontrowersyjnych (nie tak jak genitalia na krzyżu, to po prostu pieniactwo i brak dobrego smaku; tak, narzucam się).

Dzisiaj zaproponuję cover 'I wanna be your dog', oryginalnie by Iggy Pop. Tutaj zaś...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz